Kasetony z Dibondu czy z profili aluminiowych?

Branża reklamowa jest obecnie branżą bardzo wymagającą. Czasy, w których korzystało się z niezbyt atrakcyjnych materiałów konstrukcyjnych do wykonania elementów zewnętrznej identyfikacji wizualnej firmy i które miały ograniczone możliwości w zakresie obróbki, właściwie odeszły w niepamięć.

Niegdyś bardzo popularne kasetony z profili aluminiowych, z frontem z odpowiednio zadrukowanej płyty plexi, zostały zastąpione przez te wykonane w całości z płyt kompozytowych – lekkich, trwałych i bardzo dobrze sprawdzających się w swojej roli.


Dibond – odpowiedź na potrzeby branży reklamowej


Nieustannie konkurujący ze sobą, renomowani producenci, tacy jak firma Pleximade, oferują aktualnie szeroki wachlarz ciekawych opcji w zakresie wykonawstwa kasetonów reklamowych. Większość opiera się na wykorzystaniu w technologii produkcji materiałów kompozytowych, a do najczęściej wybieranych należy Dibond – kompozyt aluminiowy opracowany przez szwajcarski holding, składający się z dwóch bardzo cienkich warstw aluminium zespojonych termicznie rdzeniem z polietylenu. Panel z Dibondu poddany obróbce CNC zostaje odpowiednio ukształtowany tworząc kaseton z estetycznie dogiętymi krawędziami. Dostępny w różnych kolorach, również z efektem przetarć, stał się bezkonkurencyjnym materiałem w branży reklamowej. I choć to z reguły Klient, jego oczekiwania i przeznaczenie kasetonu wpływają na decyzję o tym, czy zostanie on wykonany z Dibondu czy może z profili aluminiowych, to najczęściej wybór pada właśnie na kompozyt.


Wydajne, ekonomiczne, wytrzymałe


A poza tym lekkie, odporne na działanie niekorzystnych czynników atmosferycznych, bardzo łatwo poddające się obróbce i formowaniu. O wszechstronności oraz popularności kompozytów aluminiowych, takich jak Dibond, Tubond czy Rebond, świadczy chociażby ich wszechstronne zastosowanie nie tylko w branży reklamowej do produkcji kasetonów. Panele z ACM wykorzystuje się również jako elementy konstrukcji niektórych obiektów - zastosowano je między innymi w Ogrodzie Botanicznym VanDusen czy w oddziale Niemieckiej Biblioteki Narodowej w Lipsku.

0
Feed

Zostaw komentarz